poniedziałek, 18 lutego 2013

Krwawa Mary w serowej koronie

Alternatywa dla znanego drinka. W postaci stałej. W formie pomidorowej galaretki. Jeśli wytniesz serduszko, zauroczysz kolacyjnego gościa...
U mnie z koroną z placuszków parmezanowych.




Składniki:
- przecier pomidorowy - 200 ml
- kieliszek wódki albo więcej :)
- sól
-pieprz
- tabasco
- sos worcestershire
- łyżeczka żelatyny
- 2 łyżki serka mascarpone
- 1 łyżka chrzanu
- cytryna

Żelatynę rozpuściłam w odrobinie zimnej wody. Przecier podgrzałam i doprawiłam. Dolałam wódkę i żelatynę. Odstawiłam do wystygnięcia i włożyłam do lodówki.
Kiedy stężała, wycięłam kółko i położyłam na talerzu. Serek mascarpone wymieszałam z chrzanem i sokiem z cytryny. Nałożyłam na kółko z galaretki pomidorowej. Na pastę natomiast położyłam kolejne galaretkowe kółko. Posypałam pieprzem i udekorowałam gałązką selera naciowego.









16 komentarzy:

  1. Jest świetne ,żółty ser jest tutaj cudownie zapieczony ,ja jednak pomidory toleruje tylko w oryginalnej postaci ;) Ale sam pomysł i idea CUDO !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nas przecier zawsze w pogotowiu. Teraz pomidory sa bez smaku a przecier najlepszy własny!

      Usuń
  2. Madzia super pomysł, chętnie taką krwawą bym wsunęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki aperitif....Ale wymysliłam.. A od dziś na diecie jestem. Wieczorem wszystko opiszę:)

      Usuń
    2. o nie, to nie będziesz wstawiać już przepisów niedietowych?

      Usuń
  3. Uwielbiam sok pomidorowy, stąd też krwawą mery. Takiej wersji jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję Patisonku, bo to moja twórczość własna:)

      Usuń
  4. O kurczę, ale odjazd! Bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem pod wrażeniem pomysłu! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł i wygląda bardzo zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ekstra!! Ty to masz pomysły!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacja, uwielbiam Krwawą Mary, koniecznie muszę to wypróbować:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczny pomysł! Na pewno wykorzystam.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi Cię gościć na moim blogu. Jestem wdzięczna za wszelkie wpisy i cieszą mnie blogowe znajomości.
Życzę przyjemności w dalszej podróży w sieci:)