niedziela, 20 stycznia 2013

Wątróbka z granatem i balsamico

Wątróbka ma tylu fanów co i przeciwników. Źle zrobiona może odstraszyć na wiele lat. Niedosmażona ma dziwną strukturę i charakterystyczny, żelazowy posmak. Zbyt mocno wysmażona natomiast, robi się twarda i gorzka.
Przyrządzona z pietyzmem i z odpowiednim akompaniamentem staje się wyśmienitą i zdrową potrawą. Ze względu na łatwo przyswajalne żelazo, witaminę B 12 oraz kwas foliowy, sięgam po nią co jakiś czas. Nie za często jednak bo zawiera sporo cholesterolu. Lubię ją z dodatkiem jabłek i majeranku lub boczku. Dziś proponuję moje najnowsze odkrycie, czyli wątróbkę z octem balsamicznym i granatem. Efekt jest rewelacyjny! Polecam!!!


Składniki:
wątróbka drobiowa - 600 g
ocet balsamiczny - ok.100 ml
granat - 1 szt
odrobina mąki
sól i pieprz

Wątróbkę umyj i oczyść.Posól i popieprz, obtocz w mące. Na patelni rozgrzej tłuszcz (u mnie była to niewielka ilość tłuszczu gęsiego) i usmaż wątróbkę. Na chwilkę możesz przykryć pokrywka aby doszła w środku. Kiedy wątróbka jest już usmażona, wlej ocet balsamiczny i pozwól by się zredukowała nieco jego ilość. Przygotuj granata. (Przypominam o moim wypróbowanym, genialnym sposobie na usunięcie nasion granata: przekrój owoc na pół, każdą połówkę rozerwij jeszcze na pół, połóż na jednej dłoni pestkami ku dołowi a drugą uderzaj mocno drewnianą łyżką w skórkę). Dodaj pestki granata  i duś jeszcze chwilę.



50 komentarzy:

  1. No powiem szczerze, że wygląda wybornie. Bardzo apetycznie i ciekawie. Ja jednak nie mam dobrych wspomnień z wątróbki, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnienia niestety zabijają jej urok często. Nic tylko je zmienić!!

      Usuń
  2. Tego jezszce nie widziałam! A wygląda rzeczywiscie fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jak ja lubię takie zdanie! Lubie być pierwsza z przepisem!!!

      Usuń
  3. dawno nie wchodziłam a tu tyle pyszności u Ciebie. Wątróbka prezentuje się na tyle intrygująco, że koniecznie muszę wypróbować przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem fanem podrobów, u mnie zawsze była walka o wątróbkę, serce i żółądek. Na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne:) ja bym jeszcze to podała na sałacie bo tak mnie uczyli na warsztatach i było smacznie:) jeżeli oczywiście ktoś lubi wątróbkę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że wtedy sos mógłby wniknąć w sałatę ale ja nie za bardzo ja lubię i chciałam by kolorystyka była bardzo skromna. Dziękuję Ci za radę biegaczko kochana!

      Usuń
  6. Wątróbka to jedyne podroby, jakie akceptuję :p moja mama robi pyszną, Twoja wersja też wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tez za innymi nie przepadam. Pozdrawiam Mamę:)

      Usuń
  7. Niesamowita! Muszę kiedyś taką zrobić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam Patysko, teraz takie wyśmienite granaty się pojawiły!

      Usuń
  8. ciekawa propozycja. osobiście uwielbiam wątróbkę, a już najbardziej to w miodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo nie lubię wątróbki(((((, ale Twoja zapowiada się bardzo ciekawie, może nastepnym razem jak będę robiła wątróbkę dla męża to skorzystam z Twojego przepisu i jej spróbuję:-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak wiele osób Olimpio.Ale polecam Ci ten przepis z czystym sercem!

      Usuń
  10. Bryyy... nie przepadam za wątróbka. Chociaż kiedyś uwielbiałam, może na starość smaki się zmieniają ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak mój synek. I to dla Niego ta zmiana nielubianego smaku. Skosztuj troszkę:)

      Usuń
  11. Wygląda jak deser z tymi granatami...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj tak go traktowałam ale zmieniłam jego rolę i efekt doskonały.

      Usuń
  12. o Matko!!!!
    Wygląda jak dzieło Sztuki:)
    Ciekawa jestem smaku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, dziękuję:)
      Smak jest absolutnie doskonały!

      Usuń
  13. Lubię wątróbkę, a to jest świetne połączenie! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Też mam fazę ostatnio na próby łączenia granatu z różnymi dziwnymi rzeczami,ale ten przepis wyjątkowo intryguje!!
    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku jakoś łatwiej dostępny wydaje mi się i przede wszystkim doskonały smakowo...

      Usuń
  15. ale Ty masz świetne pomysły, u nas od czasu do czasu wersja z jabłkami i cebulą :)
    chętnie wypróbuje z granatem, ślicznie się prezentuje i domyślam się, że smakuje super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Marto jest świetna.U mnie też zwykle z jabłkiem i cebulką. Tę wersję pokochałam...

      Usuń
  16. Wygląda bardzo wykwintnie ;) aż chce się ją zjeść ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Kasiu. Balsamiczny gęsty sos daje ciekawe możliwości dekoracji potrawy.

      Usuń
  17. Oj jak dawno nie jadłam wątróbki ! :) z dodatkiem granatu musi być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego, że nie za często jadamy, postanowiłam urozmaicić latami serwowaną wersję wątróbki. A oto właśnie efekt...Jest faktycznie super!

      Usuń
  18. Wow, rzeczywiście wygląda zachwycająco i zaskakująco! Że też jedliśmy ją tylko z jabłkiem - od teraz stawiam na granaty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mr&Mrs Sandman, witajcie w moich skromnych progach:)) Poszukajcie dobrych granatów i ... smacznego!

      Usuń
  19. Należymy do wątróbkowych fanów :) ... najczęściej łączyłam ją z kwaśnymi jabłkami , cebulą i z porem / tak dość klasycznie :) / ... połączenie wątróbki z granatem muszę wypróbować ... po prostu wiem , że jest świetne :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klasyka w każdym wydaniu i w każdej sferze u mnie wygrywa ale lubię czasem pokombinować.Sporo przepisów nie publikuje bo sa nieciekawe ale to jest jest hit!!

      Usuń
  20. Magdo, super pomysł. Ja lubię po prostu z jabłkami i cebulka, ale granat i balsamiczny ocet brzmi rewelacyjnie. Robię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrób, zrób kochana. Zapewniam, że będzie Ci smakowało!

      Usuń
  21. Magdo wreszcie mnie opublikowało :))) u Ciebie, trochę techniki i....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Kasiu. Miło mi Cię gościć:)))

      Usuń
  22. Fajnie że przepis ściągnięty z telewizii..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo odwrotnie Anonimie! Mój przepis jest z zeszłego roku!!!!!

      Usuń
  23. haha. A w telewizji on byl 2 lata temu nawet sprawdzilam :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie taka wątróbka już kilka lat gości na talerzach a widziam przepis w programie Anny Guzik, pychotka😋

    OdpowiedzUsuń

Miło mi Cię gościć na moim blogu. Jestem wdzięczna za wszelkie wpisy i cieszą mnie blogowe znajomości.
Życzę przyjemności w dalszej podróży w sieci:)