Nie należę do wielkich fanów soczewicy. Nie często ją przyrządzam. Moje poszukiwanie wiosennych barw, nie skończyło się na groszku jednak i podczas ostatnich zakupów wypatrzyłam piękny kolor żółtej soczewicy.
O tej porze roku cenię sobie zupy. Szczególnie kiedy są rozgrzewające. Ta zupa spełnia wszelkie moje oczekiwania i smakuje nadzwyczajnie. Bogactwo aromatów, lekka kwaskowość i piękny kolor powodują, że marzę o niej już w momencie wkładania do ust ostatniej łyżki. Jest moim numerem 1!
Doskonała z pesto z kolendry.
Składniki:
żółta soczewica - 200 g
cebula - pokrojona w kostkę
4 ząbki czosnku
1 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1 1/2 łyżeczki mielonego kminku
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 1/2 łyżeczki curry
pół łyżeczki kurkumy
sól i pieprz
1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
sok z limonki i cytryny (ilość dostosuj do upodobań)
1,5 l wywaru warzywnego
1 łyżka brązowego cukru
Rozgrzej olej i przysmaż na nim cebulę i wyciśnięty czosnek. Dodaj kminek, kolendrę, imbir, curry, kurkumę, sól i pieprz oraz soczewicę. Duś przez kilka chwil, Dodaj mleko kokosowe, sok z limonki i/lub cytryny. Dosyp cukru i dolej wywar. Duś pod przykryciem przez 35 min. Jeśli zupa jest za gęsta, dodaj wody. Możesz zostawić w takiej postaci lub zmiksować. Jak wolisz.
Dodaj łyżeczkę pesto z kolendry.
Choć też nie jestem fanką soczewicy, na tak pięknie słoneczną zupę na peno bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńWarto,zapewniam:)
Usuńale ma kolor ta zupka piękny, super :)
OdpowiedzUsuńI tak słonecznie smakuje!
Usuńa ja uwielbiam soczewicę , nawet mi się wydaje ,że soczewicą , jaglanką i duszona cebulka dałabym się radę żywić miesiącami :D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i smakowity skład zupy
Alu, żywienie wymienionymi przez Ciebie produktami to samo zdrowie!
UsuńA skład faktycznie bogaty niezmiernie:)
Ściskam!
Super!
OdpowiedzUsuń:) Zgadzam się!
UsuńMagdo, ja też jestem wielką zwolenniczką zup o tej porze roku :) Za soczewicą bardzo przepadam, jak również za innymi strączkowymi warzywami i myślę, że świetnie nadają się na zupy i kremy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
MOniu, wierzę Ci na słowo i zaczynam wielką przygodę ze strączkowymi:)
Usuńidealna by się rozgrzać w mroźny dzień - przydałaby mi sie dziś ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że spełniłaby Twoje oczekiwania w 100%...
UsuńAbsolutnie doskonała!
OdpowiedzUsuńPesto jest w niej jak kawałek nieba...
Oj, Amber kochana, potrafisz tak pięknie dobierać słowa... Pesto uzupełnia tę zupę niesamowicie...
UsuńWspaniała propozycja! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiesze się Kamilo, że tak odbierasz ten przepis. Czuję się zaszczycona!
Usuńświetna zupa, normalnie Ci ją podkradam bo uwielbiam soczewicę w zupach :)))
OdpowiedzUsuńAniu, następnym razem podwiązę Ci ją w "szkiełku":))
UsuńZupka wyśmienita, uwielbiam soczewicę:-)
OdpowiedzUsuńJa od teraz tez będę jej fanką Olimpio:)
Usuńna liscie do zrobienia w tym tygodniu.
OdpowiedzUsuń