Miodek majowy, wywodzący się z tradycji śląskiej, przypomina w smaku miód pszczeli. Nie płuczę kwiatów, bo wtedy pozbyłabym się cennego pyłku. Zostawiam tylko na jakiś czas (najlepiej na białym płótnie lub gazecie) by wszelkie insekty zdążyły opuścić piękne, żółte kwiatki. Syrop ma właściwości oczyszczające, szczególnie dotyczy to wątroby i woreczka żółciowego. Przypisuje się mu także działanie przeciwkaszlowe. Zawiera interferon, który powoduje wzrost odporności. Jednakże osoby mające problemy z nadkwaśnością i wrzodami żołądka, powinny poradzić się lekarza lub zrezygnować z kuracji mniszkiem...
Wierzę w jego cudowną moc. Kiedy mój Synek kaszle, wystarczy jedna łyżeczka by go załagodzić. ..
Doskonały jest także jeśli boli gardło i odczuwa się w nim drapanie.
Ja jednak sięgam po niego nie tylko przy przeziębieniu. Uwielbiam go na świeżym chlebie...
Składniki:
- 700 główek kwiatów mniszka lekarskiego
- 1 litr wody
- 3 cytryny
- 1,5 kg cukru
Kwiaty rozłóż na białym materiale lub gazecie i poczekaj aż wyjdą z nich robaczki. Potem wrzuć je do garnka (kwiatki a nie robaczki), zalej wodą i dorzuć 1 cytrynę pokrojoną w plastry (ze skórką). Zagotuj pod przykryciem przez 15-20 min. Zostaw na 24 godziny także pod przykryciem. Następnego dnia odcedź wszystko przez gazę lub na sicie.Kwiatki i cytrynę wyrzuć a do wywaru dodaj cukier i gotuj przez ok. 2 godziny, mieszając od czasu do czasu. Pod koniec gotowania dodaj sok z 2 cytryn - zapobiegnie to stwardnieniu "miodu" i nada rześki smaku. Przelej do małych słoiczków. Nie trzeba pasteryzować.
pycha!!!!!!
OdpowiedzUsuńTak Małgosiu, ja tez tak uważam!
Usuńmamy taki miodek juz!!! ha!!! dzieki Madziu:)
OdpowiedzUsuńA proszę:) Na zdrowie!!!
UsuńJa właśnie robię...i mam nadzieję, że mi się uda:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że udało się w zeszłym roku. Może i w tym zrobisz?
Usuńnie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj!!
Usuńbardzo fajne
OdpowiedzUsuńI zdrowe... I łatwe... Fajne na prezent:)
UsuńW niektórych przepisach jest napisane ,żeby płukać kwiaty, ale Magda tego nie robi i dobrze, bo woda wypłukuje pyłek i zmniejsza to działanie miodu.Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak!!! Większość myje ale uznałam, ze skoro będę wszystko gotować to nie muszę się martwic o zanieczyszczenia. Kwiatki zrywam na polach, więc jedynym zanieczyszczeniem są robaczki....Właśnie szykuje ciekawy wpis o obrzydliwościach do jedzenia. Pół świata zajada robale...Nie ma się więc co przejmować:)
Usuńrewelacja
OdpowiedzUsuńA dziękuję:)Wkrótce też ciekawy wpis o mniszku!
Usuńjestem w trakcie robienia,zapowiada sie dobrze:)
OdpowiedzUsuńI jak wyszło? Wszystko ok?
UsuńDziekuje za taki przepis musze sie wybrac na lake i nazbierac.pozdrawic
OdpowiedzUsuńZachęcam. Tak blisko jest nas zdrowie... A z listków koniecznie trzeba zrobić sałatkę!!!
UsuńNajlepiej zbierać kwiatki na łące, z dala od drogi. Ja dodaję 1kg cukru na 350 gr kwiatków, wolę gdy nie jest tak bardzo słodki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJasne! Takie są najlepsze...
UsuńA ile trzeba czekać by te robaczki wyszły??? I skąd mam wiedzieć, że już ich nie ma???
OdpowiedzUsuńZobaczysz jak spylają:) Niestety część ma szansę pozostać:( Nie dla jaroszy!!!
UsuńJa też robię co roku ale jako syrop.Mniej cukru dodaję - cukier nie zdrowy jest.
OdpowiedzUsuńJako syrop jest też doskonały.To prawda. JA wolę gęsty. Nie jadamy za dużo cukru więc w tej postaci moze pozostać.Tak lubię go z chlebem....Być może zamiast cukru warto dać jakiś naturalny substytut cukru, np ksylitol...
UsuńPozdrawiam!
ale wykorzystujemy tylko kwiatki, czy ł
OdpowiedzUsuńodygi też?
Ja zrywając chwytam same główki. Jeśli znajdzie się łodyżka to nic wielkiego się nie stanie:)
UsuńPozdrawiam.
dziękuję za odpowiedź:-) jutro biorę dzieci i idziemy zrywać
Usuń:-)
Właśnie w tej chwili będę gotować miodek. Dzięki za przepis. Pochodzę ze
OdpowiedzUsuńSląska i moja mama zawsze taki robiła jak byłam dzieckiem, ale nie wiem proporcji bo mama już nie żyje. Dziękuję Madziu.pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny:)
UsuńProporcje dobierz po swojemu. Jeśli ma być syrop to mniej dodaj cukru.
Niech ten miodek będzie wspomnieniem Twojej Mamy....
Ciepło pozdrawiam.
hej, potrzebuje pomocy uzbierałam kwiaty o 11 i musiałam wyjść z dmomu, zostawiłam je na lnianym materiale aby mrówki sobie poszły teraz wracam patrze a kwiaty są tak jakby umdlałe czy mogę je teraz użyć do miodu?
OdpowiedzUsuńSpokojnie, nawet następnego dnia możesz to zrobić. One zawsze szybko więdną ale to nie wpływa na końcowy efekt.
Usuńdzięki właśnie takie pozbierałam, właśnie kończę gotować i będę wlewać do słoiczków, kiedy powiedziałam znajomym że mam zamiar zrobić miód z mniszka ustawiła się kolejka zamówień więc mam kilka dni pracy :)
UsuńW małym słoiczku, z ładna kokardką, to doskonały prezent. Zawsze większość rozdaję:)
UsuńMój właśnie się robi.
OdpowiedzUsuńW tym roku zrobiłam syrop, też fajny:)
UsuńPozdrawiam!!!
Witam.
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam soczek z samych płatków- wyborny!
Dzisiaj robię miodek w/g Twojego przepisu.
Jutro porównam smak:)
Pozdrawiam cieplutko. Teresa
Tereso, proszę daj znać jak wychodzi porównanie. Umieram z ciekawości! Dziękuję za odwiedziny;)
UsuńWitam Cię,Madziu, ponownie.
UsuńOdpisuję od razu, żebyś nie umarła z ciekawości:)
Syropek z samych płatków ma jasny kolor i delikatny smak a miodek z całych kwiatków jest ciemniejszy i bardziej aromatyczny.
Jeden i drugi- wyśmienity!
Dziękuję za przepis. Zajrzę do Ciebie jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie. Teresa
Witaj Tereso,
Usuńbardzo dziękuję za informację i gorąco pozdrawiam. Zajrzyj koniecznie, bo jeszcze dziś wstawię przepis na sałatkę ze ... szczawiu!
czy jak sie gotuje przez 2 godz czy tez pod przykryciem??
OdpowiedzUsuńTak. Zostaw małą szczelinkę, żeby para uchodziła ale pamiętaj-na małym ogniu..
UsuńZrobione, pychota:) A może przepis na miodek lipowy??
OdpowiedzUsuńAleż genialny pomysł!!! Dziękuję. Podziel się proszę jeśli masz sprawdzony:)
UsuńNiestety nie mam:/, ale również mam ochotę by go wykonać:)
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Ile taki miód później może stać w słoiczku? Czy ma on jakiś konkretny termin przydatności?
OdpowiedzUsuńJutro zaczynam robić miód :) Kwiatki już przygotowane :)
Pozdrawiam
U mnie nie postoi nigdy za długo ale u teściowej stoi rok i nic się z nim nie dzieje...
UsuńPozdrawiam ciepło:)
A może ktoś ma przepis na miód lipowy???
OdpowiedzUsuńWypróbowałam i jest pyszny :) dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńmam inny przepis : 400 kwiatkow ( bez robaczkow) zalewamy litrem wrzatku i odstawiamy na noc. cedzimy i zagotowujemy, dodajemy 1 kg cukru i dalej gotujemy na malym ogniu ( jak rosol) pod koniec gotowania dodajemy sok z 1 cytryny i przelewamy do sloikow i odwracamy gorace zeby zlapaly. Dobry jest tez rozcienczony z przegotowana woda. ;)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńMoja mama od kilku lat robi miód z mleczy. W tym roku ja robiłam go choć w naszym przepisie jest 500 główek jak dobrze pamiętam :) W przyszłym roku zamierzam zrobić go dużo więcej i przelać w małe słoiczki by dać je w prezencie :)
Pozdrawiam
http://takealook-sutasz.blogspot.com/
Witam.Jeśli chodzi o dzieci, to jak małemu dziecku można podać, czy coś wiadomo na temat ograniczeń wiekowych.
OdpowiedzUsuńja podaję dwulatce i nic jej nie jest ;-) syropek pyszny robiłam w zeszłym roku w tym też zrobię bo rozchodzi się szybko ;-)
OdpowiedzUsuńMy mamy i też polecamy :) Byłam mocno zaskoczona, że to tak fajnie smakuje i tak prosto się przygotowuje
OdpowiedzUsuńMiód z mniszka lekarskiego - cudowne,a naturalne lekarstwo, które zarówno pomoże na dolegliwości typowo dziecięce, jak i np. starszej osobie na problemy z wątrobą. bardzo cenię mniszka lekarskiego za jego właściości, a w dodatku miód z niego jest naprawdę smaczny. Polecam wszystkim. Tutaj bardziej szczegółowiej o mniszku, ale i o innych odtruwających ziołach: http://www.jestemfit.pl/artykuly/porady/jakie-ziola-odtruwaja-organizm-top-lista
OdpowiedzUsuńMniszek jest mega, generalnie stosuję go + witaminy na wzmocnienie i dużo lepiej znoszę okresy przesilenia. A zawsze miałam problemy z zatokami, od których zaczynała się zazwyczaj ok miesięczna choroba. Teraz jak mnie coś nawet złapie, to zaraz mija. :)
OdpowiedzUsuńCzy podczas gotowania przez 2 godz.miod powinien zgestniec ,czy po wystudzeniu?
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałem okazji spróbować. Fajnie, że nie traci właściwości pod wpływem temperatury.
OdpowiedzUsuń