piątek, 15 lutego 2013

Jing i jang.Ich dwoje. Na stole.

Azjatycka, absolutnie doskonała zupa. Szybka. Do przygotowania w dwóch wersjach. Na ostro i nie ostro. Z chili lub bez. Dwie takie same a jednak różne. Jing i jang. Zawsze razem choć nieco całkiem. On i ona. Różni a jakby jednym  byli ciałem. Uzupełnienie i porozumienie. Szczęśliwy kto znalazł brakujące ogniwo...
Ja znalazłam. Tym razem w przepisie "Pomysł na....Tajską zupę z kurczakiem" Winiary. Szybko i zachwycająco. Orientalnie ale bez wydziwiania. Pysznie ale nie jednoznacznie.Bez narzucania.  Do wyboru... Na ostro lub nie. Wolność.



Składniki:
- filet z kurczaka - 1 duży 
- ciecierzyca z puszki (pół puszki)
- cebula dymka
- kiełki fasoli mung ( albo inne jakie masz pod ręką)
- pędy bambusa (pół puszki lub świeże)
- opcjonalnie:papryczka chili (wersja do wyboru)
- pasta curry lub/i:
1 1/2 łyżeczki mielonego imbiru 
1 1/2 łyżeczki mielonego kminku
łyżeczka mielonej kolendry
1 1/2 łyżeczki curry
pół łyżeczki kurkumy
- 4 ząbki czosnku
- pomysł na.... "Tajską zupę z kurczakiem"
- mleko kokosowe (pół puszki)
- sól i pieprz
- dowolny makaron chiński (sojowy, jajeczny, ryżowy)
-opcjonalnie: cytryna

Mięso pokrój w cienkie paski. W garnku rozgrzej olej i wrzuć białą część dymki oraz czosnek. Po chwili dodaj pastę curry lub zestaw przypraw. Dorzuć mięso i chwilę podsmażaj. Makaron ugotuj i odcedź. Do  mięsa wlej 750 ml wody i gotuj na niewielkim ogniu. Dodaj zawartość większej saszetki, rozpuszczonej w 250 ml zimnej wody. Gotuj ok 15 min. Dorzuć mleko kokosow,e kiełki, ciecierzycę i pędy bambusa. Gotuj kolejne 10 min. Dopraw do smaku solą i pieprzem. Wrzuć kilka plasterków chili (jeśli chcesz by była bardzo ostra, dodaj ją na etapie przysmażania przypraw) i zieloną cześć dymki. Jeśli lubisz, dopraw też sokiem z cytryny (odrobiną). Dodaj zawartość małej saszetki.

Dorzuć makaron, przemieszaj i nalewaj do miseczek. Koniecznie jedz pałeczkami...







6 komentarzy:

  1. Pyszna,piękna!
    Azjatyckie zupy mają tyle smaków i charakteru.
    Uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjna! Jutro będę się nią ogrzewać!
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygłodzona po szpitalu, zjadłabym, choćby zaraz... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojacie, chcę miseczkę takiej zupy, chcę bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie bardziej jang na zimę!! Pięknie kolorowa!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi Cię gościć na moim blogu. Jestem wdzięczna za wszelkie wpisy i cieszą mnie blogowe znajomości.
Życzę przyjemności w dalszej podróży w sieci:)