Obrazkowa tarta i nominacja

Zwykle moje tarty mają kruchy spód. Tym razem jednak podpatrzyłam przepis w książce "Gotowe w 30 minut" Reader's Digest. Bardzo spodobała mi się tarta w formie obrazu.Jest propozycją dla osób lubiących wyjadać por z zupy. Regularnie robi to Duży i to dla Niego chciałam zrobić tę tartę. Okazało się jednak, że i reszta rodziny zajadała się nią z apetytem. Przepis zmieniłam, bo był...ubogi. Dodałam masy śmietanowo-jajecznej, która połączyła ze sobą wszystkie składniki.
Brzegi też zrobiłam podwójne, bo pod wpływem masy, rozpływały się trochę. Jeśli chcesz, możesz zrobić jakiekolwiek nadzienie, grunt żeby wykorzystać pomysł na kształt tarty. Nie zawsze musi być okrągła..A taka obrazkowa jest bardzo apetyczna...

Składniki:
7-8 cienkich porów
arkusz gotowego ciasta francuskiego
150 ml śmietany 18%
jajko
mozzarella tarta ok 120 g
sól, pieprz
musztarda sarepska

Piekarnik rozgrzej do 220⁰C. Przytnij pory do równej długości i starannie umyj. Ugotuj przez 10 min w gorące, osolonej wodzie.  Ciasto rozłóż na pergaminie na blasze i przytnij do wielkości jaka będzie odpowiadała ułożonym równo, koło siebie porom. Z pozostałych, odciętych kawałków ciasta uformuj brzegi. Ma wyglądać jak obrazek z ramką. Na chwilę -10 min włóż do piekarnika.. Po wyjęciu uformuj brzegi jeszcze dwoma łyżkami - jeśli będzie trzeba. Zmieszaj jajko ze śmietaną, dopraw solą i pieprzem.
Pory odcedź i odciśnij z wody. Ułóż na cieście jeden przy drugim. Posmaruj musztardą. Posyp częścią sera i delikatnie łyżka po łyżce polewaj masą jajeczno-śmietanową. Ponownie posyp serem i włóż do piekarnika na 20 minut. .

A tu szpinakowy obrazek:

I ramka solo:

Zostałam nominowana do Liebster Blog przez: Edytę Lj, wspaniałe torty, kucharkę Zen, Marilyn, Anetę Wojciechowską,Renatę Pawłowską,Ewelinka

Bardzo dziękuje. To wiele dla mnie znaczy dziewczyny...

Co do pytań, musiałabym odpowiedzieć na 77!!! Które wybrać? Pozwólcie zatem, że na blogu we wpisach, będę zamieszczać więcej informacji o sobie.A jako, że gaduła ze mnie, nie przyjdzie mi to z trudnością.

Jeszcze raz dziękuję. 

Nominuje wszystkie ukochane blogi, na których staram się bywać często. Część z prowadzących jest mi bardzo bliska... A za nowo powstałe  trzymam kciuki i życzę dużo sił w pokonywaniu trudności i zwątpień. Nie rezygnujcie za szybko!!!!