Stanowiła dodatek do obiadu w postaci upieczonego plastra oraz jako puree z ziemniakami. I ono własnie rzuciło mnie na kolana. Rewelacyjna odmiana znanego nam, tradycyjnego puree. Polecam!
Składniki:
dynia - ja eksperymentowałam z hokaido i nie wiem jak pieką się inne gatunki
oliwa
sól
do pure:
ziemniaki - 3,4 szt
masło
gałka muszkatołowa
Piekarnik nagrzać do 200⁰C. Dynię przekroić na pół, wydrążyć i pokroić w półksiężyce. Ułożyć na natłuszczonej blasze. Posypać delikatnie solą i opcjonalnie ulubionymi ziołami (tymianek, majeranek, cynamon, imbir...). Piec ok 1/2-1 godz. aż będzie wystarczająco miękka. Serwuj jako dodatek do posiłku.
Puree: Ugotuj obrane ziemniaki. Dynię po upieczeniu odkrój od skórki i w małych kawałkach dodaj do ziemniaków Proporcja powinna być mniej więcej pół na pół. Dodaj masło, ok. 50g. Dodaj świeżo zmieloną gałkę muszkatołową i sól do smaku jeśli uznasz, że trzeba. Dokładnie rozgnieć przy pomocy tłuczka do ziemniaków.
swietny pomysl! musze kupic w koncu dynie i sprobowac jej w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu jestem fanka dyni. Ale nie Halloween:)Jestem ciekawa efektów. Najważniejszy jest rodzaj dyni.
UsuńGenialna myśl! Zjadłabym... Ja też kupiłam dziś dynię - ledwo ją doniosłam, taka była ciężka! I zrobiłam zupę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoment kupowania i dźwigania dyni a potem walka przy jej krojeniu to taki rodzaj ceremonii. Lubię to:) Smacznego!
UsuńSuper taka dyńka :)
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że jako dziecko nie cierpiałam dyni...
UsuńHokkaido jest the best ! :)
OdpowiedzUsuńBeato, dzięki za "k":))))))
UsuńUwielbiam pieczone warzywa :)! Właśnie piekę buraki, niestety nie mogłam znaleźć żadnej małej dyni (którą byłabym w stanie unieść ;)). Piekłaś ciasta z jej dodatkiem? Świetnie się sprawdza!
OdpowiedzUsuńMusze w końcu spróbować. Dziękuję za podpowiedź!
Usuń