środa, 18 stycznia 2012

KURCZAK PIRI PIRI , ZIEMNIAKI Z FETĄ, SAŁATKA Z RUKOLI, SZYBKIE TARTALETKI PO PORTUGALSKU

Bałam się tego pierwszego razu z kuchnią Jamiego. Latałam po kuchni jak wariatka, nerwowo zerkałam na zegarek a tłuszcz strzelał na prawo i lewo. Nie podszykowałam sobie niczego więc tu tarłam, tam cięłam a kurczak strzelał i strzelał. Bałagan zrobił się niemiłosierny, czułam się jak na zawodach więc kroiłam, siekałam w błyskawicznym tempie a kurczak strzelał. Obiad wyszedł świetny. Kolorowy, aromatyczny i doskonały w smaku. A le po strzelającym kurczaku sprzątałam dobrą godzinę. Nie pamiętam takiego bałaganu w mojej kuchni. Jak się okazuje, było warto!

(zamiast proponowanych przez Jamiego 4 porcji robie 6)
PRODUKTY:
Kurczak:
6 udek z kurczaka – 11 zł
2 papryki czerwone – 2.90 zł
1 papryka żółta (duża) – 3,28 zł
6 gałązek świeżego tymianku – 2 zł
Ziemniaki:
 2 średnie ziemniaki – 0,30 zł
2 słodkie ziemniaki (pataty) – 12,50 zł (0,736 g)
½ cytryny – 0,40 zł
1 świeża czerwona papryczka chili – 1,70 zł
pęczek świeżej kolendry -4,50 zł
100 g fety (u mnie bałkański) – 2 zł
Sos Piri Piri:
1 czerwona cebula – ok. 0,50 zł
4 ząbki czosnku – 0,50 zł
2 papryczki chili –  3,00 zł
2 łyżki słodkiej wędzonej papryki w proszku (u mnie zwykła słodka papryka)
2 cytryny – 1,60 zł
5 łyżek białego octu winnego (0k. 2 zł 250 ml 6,59 zł)
2 łyżki sosu Worcester – ok. 1,40 zł  (150 ml 7,45 zł)
duży pęczek świeżej bazylii – 4,49 zł
Sałatka:
125 g rukoli – 3,49 zł
½ cytryny – 0,40 zł
Tartaletki: (podana w przepisie ilość masy śmietanowej jest na co najmniej jeszcze raz taka ilość ciasteczek – spokojnie zrób z połowy śmietany)
Mąka, do oprószenia
375 g gotowego ciasta francuskiego  - 5 zł
mielony cynamon
125g kwaśnej śmietany – 1 zł
1 jajko – 0,40 zł
1 łyżeczka pasty lub ekstraktu waniliowego (u mnie ekstrakt)
5 łyżek drobnego cukru trzcinowego (u mnie zwykły brązowy trzcinowy) – ok. 1 zł (500g 6,29 zł)
1 pomarańcza – 1,40 zł
Dodatkowe przyprawy, tłuszcz – 2 zł
RAZEM: obiad dla 6 osób 115,76 zł (19,29 zł/os)
PRZYGOTOWANIE:

na początku:
Przygotuj wszystkie składniki i akcesoria. Włącz piekarnik na 200⁰C. Postaw patelnię do grillowania na dużym ogniu.
Kurczak: Połóż udka kurczaka na plastikowej desce, skórą w dół i natnij każde kilka razy, odsłaniając kość. Skrop oliwą, posól, popieprz i przełóż na rozgrzewającą się patelnię skórą w dół. Smaż, aż się przyrumienią od spodu, wtedy przewróć. Umyj ręce.
Tartaletki: Oprósz czysty blat mąką. Rozwiń arkusz ciasta i przekrój na pół, uzyskując 2 kwadraty o boku 20 cm. Jeden włóż do lodówki na inną okazję, a drugi oprusz kilkoma sporymi szczyptami cynamonu, zwiń w rulon i pokrój na sześć plastrów. Włóż je do 6 wgłębień formy na muf finki i ugniec kciukami tak, aby ciasto przylegało do dna i ścianek. Włóż na górną półkę piekarnika i piecz na jasnozłoto 8-10 minut.
Ja wykorzystałam ciasto z Lidla. Nie trzeba przekrawać go na pół. Należy zwijać od krótszego boku.
Ziemniaki: Umyj ziemniaki i przekrój wzdłuż. Wrzuć do miski z ½ cytryny, przekrój folią spożywczą i podgrzewaj w mikrofalówce ustawionej na pełną moc  przez 15 min.
Kurczak: Przewróć udka na drugą stronę.
Tartaletki: Przełóż śmietanę do miseczki. Dodaj jajko, pastę lub ekstrakt z wanilii, łyżkę drobnego cukru trzcinowego i otartą skórkę z 1 pomarańczy. Dobrze wymieszaj.
Sos piri piri:  Obierz cebulę, grubo posiekaj i wrzuć do blendera razem z 4 obranymi ząbkami czosnku. Dodaj chili (bez szypułek), 2 łyżki papryki w proszku, skórkę otartą z 2 cytryn i sok z 1 cytryny, 4 łyżki białego octu winnego, 2 łyżki sosu Worcester, sporą szczyptę soli i pieprzu, Duzy pęczek bazylii i trochę wody. Zmiksuj na gładko.
Kurczak: Pokrój papryki w paski i dorzuć na patelnię do grillowania. Zmniejsz ogień do średniego i często mieszaj paprykę.
Tartaletki: Wyciągnij formę z piekarnika i łyżeczką przygnieć ciasto z powrotem do dna i ścianek, robiąc miejsce na nadzienie. Nałóż do tartaletek masę śmietankową i włóż formę z powrotem do piekarnika. Nastaw minutnik na 8 minut.
Kurczak: Przelej sos piri piri do niedużej brytfanki. Przełóż do brytfanki kurczaka wraz z sokami z patelni. Na wierzchu i pomiędzy kawałkami kurczaka ułóż grillowana paprykę. Posyp udka gałązkami tymianku i włóż na środkową półkę piekarnika.
Tartaletki: Postaw rondelek na dużym ogniu. Wyciśnij sok z otartej pomarańczy i dodaj 4 łyżki drobnego cukru trzcinowego. Wymieszaj. Podgrzewaj pilnując, żeby płyn się nie przypalił. Pamiętaj, że karmel może poparzyć, dlatego nie mieszaj go i nie dotykaj.
Ziemniaki: Drobno posiekaj czerwoną chili i większość kolendry, w trakcie mieszając nożem. Dodaj fetę i dalej siekaj mieszając.
Kurczak: Wyciągnij tarta letki z piekarnika i przełóż brytfankę z kurczakiem na górną półkę.  Piecz prze ok. 10 min aż będzie gotowy.
Tartaletki: Polej je karmelem. Krem będzie jeszcze mało ścięty ale to nie szkodzi. Odłóż tarta letki na bok, by stężały.
Sałatka: szybko dopraw ukolę w opakowaniu oliwą ekstra vergine, sporą szczypta soli i pieprzu oraz sokiem z ½ cytryny. Przełóż do salaterki i postaw na stole.
Ziemniaki: Sprawdź, czy ziemniaki SA gotowe i polej je sokiem z ugotowanej cytryny, wyciskając ją szczypcami. Dodaj fetę z kolendrą i wymieszaj. Dopraw i postaw na stole.
Podawanie: Wyciągnij brytfankę z piekarnika, posyp kurczaka pozostałymi listkami kolendry i postaw na stole.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
OPINIE:
Jeszcze chwila Jamie i zacznę testowanie Twoich potraw. Do startu gotowi...start...
Przygotowałam wszystkie produkty ale nie miski, garnki i narzędzia, które wykorzystywałam w pracy.
Na tym uciekły mi cenne minuty, przyznaję się. Kolejna strata czasu to ścieranie skórki cytrynowej, pomarańczowej, krojenie warzyw. Dlatego mój czas to 1 godzina i 6 minut. Jeśli mamy pomocnika, który będzie nam czytał to też zaoszczędzimy sporo czasu.
Zaczęłam z entuzjazmem ale dość szybko on opadł. Spieszyłam się i nie byłam w stanie zapanować nad bałaganem, który powstawał wokół mnie. Tartaletki nie chciały rozłożyć się w otworkach i za diabła nie chciały utworzyć boków. Tłuszcz spod kurczaka pryskał na wszystkie strony ale nie przykrywałam, bo trzymałam się wskazówek! Bataty w skórce trochę mnie przeraziły a gotowanie ich w mikrofalówce jeszcze bardziej.  Ale wysiłek się opłacił! Obiad zachwycił wszystkich przede wszystkim kolorami a potem nowymi smakami. Dziś na testowaniu była moja Mama i Ciocia. Jako, że obie są starsze, obawiałam się, że kolendra, rukola i ostry sos nie zachwycą moich gości. A jednak stało się inaczej! Wszyscy byli zachwyceni obiadem. Zajadali się z wielką przyjemnością. Najmłodszy uczestnik biesiady, 5 letni mój Synek zjadł kurczaka i paprykę lecz ku mojemu zaskoczeniu nie zasmakowały mu słodkie ziemniaki. Reszta uznała, że w połączeniu z fetą i kolendrą są boskie. I nie musiałam obawiać się skórki z batatów – była świetna. Warto wiedzieć, że bataty w Ameryce Środkowej uprawiane są od ponad 5 tysięcy lat i jadają je zwykle najubożsi.  Do Europy zostały przywiezione w XVI wieku.I co ciekawe - nie są krewnymi ziemniaków!
Córka przyszła dobrą godzinę później. Podgrzałam wszystko i to już nie było to samo. Sos za bardzo wniknął w kurczaka i nie miał on już kruchej skórki jak wcześniej, papryka też straciła swoją chrupkość. Słowem – potrawa nie zachwyciła a co więcej usłyszałam , że lepiej byłoby gdybym zrobiła coś ze swoich wypróbowanych przepisów. Upsss…
Najsłabszym punktem okazał się deser. Nie wolno trzymać się przepisu ale  samemu pilnować czasu pieczenia ciastek. Uznaliśmy, że spód był niedopieczony i zbyt nasiąknięty masą śmietanową. Karmel pomarańczowy ratował sytuację. Na pewno wykorzystam go nie raz. Masy śmietanowej zostało bardzo dużo więc zrobię tarta letki ponownie ale na spokojnie, jako że sam pomysł jest trafiony.
Podsumowując, potrawa cieszyła oczy kolorami a także zachęcała do spróbowania zapachem. Świeże zioła a było ich aż 3 rodzaje, nadały potrawie lekkości i ubogaciły jej aromat. Szczególnie dobrze komponowała się kolendra z batatami.  Oceniam ją na 8/10






3 komentarze:

  1. Moja Droga M
    jesteś królową kuchni zazdroszczę i będę oglądał - podglądał i wykorzystam przy nadarzającej się okazji
    życzę powodzenia i gratuluję blogu
    wielbiciel z kotem

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczak PIRI PIRI to jedno z moich ulubionych dań, zaczerpnięty zresztą od Jamiego właśnie, jest pyszny, a że trochę pryska... Ciesz się, że nie ma tam pomidorów :) Ja zawsze ogladając programy Jamiego z cyklu "W 30 minut" komentowałam je w taki sam sposób: "Jasne! Ktoś (całkiem możliwe że i on sam), to wszystko wcześniej kupił, umył, przygotował i ergonomicznie poustawiał, miłosiernie wcześniej nagrzał piekarnik :) itp. a potem ktoś (raczej już nie on sam), te wszystkie STERTY GARÓW po Jamiem pozmywał, w takiej sytuacji to ja też mogę gotować kilkudaniowe obiady w 30 minut!". Nie dziw się więc i nie martw, że trudno Ci się było zmieścić w "czasoprzestrzeni" ;) Chyba w tym tygodniu zrobię tego kurczaka, dzięki za przypomnienie przepisu! Pozdrawiam serdecznie! Aino70

    OdpowiedzUsuń
  3. robiłam ta propozycję i pokochałam te tarteletki:) na pewno do nich wróce!Podobnie jak Ty czułam sie jak na zawodach ,bo to pierwszy przepis, na który zdecydowałam się z tej książki.Czasu miałam co nie miara, ale mimo wszystko zapragnęłam zmieścić się w tych 30 minutach:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi Cię gościć na moim blogu. Jestem wdzięczna za wszelkie wpisy i cieszą mnie blogowe znajomości.
Życzę przyjemności w dalszej podróży w sieci:)