Składniki:
1 kg czarnych porzeczek
1 kg cukru
Porzeczki umyj i oderwij z gałązek, po czym rozłóż na papierze by całkowicie pozbyły się wody. Zmiel w maszynce do mięsa wprost do garnka, w którym będziesz przygotowywać konfiturę. Dodaj cukier i dokładnie wymieszaj podgrzewając garnek. Nie wolno doprowadzić do zagrzania i nie daj Boże do spienienia. Podgrzewanie jest tylko po to by rozpuścił się cukier. Wyparz słoiki i jeśli to możliwe przetrzyj nakrętki spirytusem. Nalej lekko ciepła konfiturę, zaczekaj chwilkę aż zrobi się lekki korzuszek na wierzchu i zakręć. Nie pasteryzuj. To ciekawe ale może stać latami i się nie psuje.
Taką robiła moja Babuszka .Jejku jakie to było dobre -pajda chleba ,kubek mleka i dalej wariowanie do pózna na podwórku
OdpowiedzUsuńWspaniały przepis. Może tylko trochę "brudzący " , a może tylko tak mi się wydaje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
witam,
OdpowiedzUsuńprzepis wyprobowany w tym roku i cieszy sie bardzo duzym powodzeniem,
dodalam czerwonej porzeczki i konfitura jest poprostu pyszna
Też zrobiłam w tym roku, z tym, że nie mieliłam tylko zmiksowałam owoce w zamkniętym kielichu:). Pycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owoce. A przepis z chęcią przygarnę. Moz witamin to to co mi potrzebne.
OdpowiedzUsuń