4 porcje
Produkty:
Sos Satay:
½ pęczka
świeżej kolendry – 2,20 zł
1 świeża
czerwona papryczka chili – 1,20 zł
½ ząbka
czosnku – 0,25 zł
3 czubate
łyżki dobrej jakości masła arachidowego z kawałkami orzechów (nie wiem czy
odnajd e kawałki orzechów ale kupiłam z zawartością 90% orzechów) – 0,45 zł
Sos sojowy
Kawałek
świeżego imbiru (ok. 2 cm)- 0,30 zł
2 limonki –
3,39
Szaszłyki:
4 piersi kurczaka
(4 x 180g), bez skóry -13 zł
płynny miód,
do skropienia
Sałatka:
250g makaronu
jajecznego średniej grubości (1 gniazdo na osobę) – 4,99 zł ( u mnie chiński makaron ryżowy)
100g
niesolonych orzechów nerkowca – 5,89 zł
½ średniej
czerwonej cebuli
1 świeża
czerwona papryczka chili – 1,20 zł
mały pęczek
świeżej kolendry – 2,20 zł
1-2 łyżki
sosu sojowego
1 limonka -
1,80 zł
1 łyżeczka
oleju sezamowego
1 łyżeczka
sosu rybnego
1 łyżeczka płynnego miodu
Dodatki:
2 sałaty
little gem (nie do kupienia, więc żeby chrupała jest lodowa) – 2,50 zł
½ małego
pęczka świeżej kolendry – 2,20 zł
sos sojowy
1 limonka –
1,80 zł
Przyprawy:
Oliwa
Oliwa extra
vergine
Sól morska i
czarny pieprz
Owoce:
1 duży ananas
– 6,99 zł
150 g borówek amerykańskich lub innych
miękkich owoców ( u mnie jagody mrożone) – 8 zł
mały pęczek
świeżej mięty – 2,30 zł
3 łyżki
drobnego cukru trzcinowego – 0,70 zł
1 limonka –
1,80 zł
1/2
pojemniczka (1/2 x 500g) ekologicznego jogurtu kokosowego „greek style” firmy
Rachel’s (??? – ja zrobiłam mieszankę jogurtu greckiego i serka Danio
kokosowego ) – 4 zł
Dodatkowe przyprawy: 3,50 zł
RAZEM: 70,57 zł od osoby: 4
osoby – 17,64 zł , 6 osób: 11,76 zł
Przygotowanie:
Na początku:
Przygotuj wszystkie składniki i akcesoria. Włącz grill na pełną moc. Włóż 4
patyczki do szaszłyków do zimnej wody, żeby nią nasiąkły (jeśli wypływaj a,
trzeba je obciążyć). Załóż do malaksera
zwykły nóż.
Sos SataY: Umieść w malakserze kolendrę ( z łodyżkami), chili (bez szypułki), obrany czosnek, 3 czubate łyżki masła arachidowego i trochę sosu sojowego. Obierz imbir, grubo pokrój i dodaj do malaksera razem z drobno otartą skórką z 2 limonek i sokiem z jednej z nich. Dolej trochę wody i zmiksuj wszystko na rzadka pastę. Dopraw do smaku. Przełóż polowe pasty do ładnej miseczki i skrop oliwą extra vergine.
Sos SataY: Umieść w malakserze kolendrę ( z łodyżkami), chili (bez szypułki), obrany czosnek, 3 czubate łyżki masła arachidowego i trochę sosu sojowego. Obierz imbir, grubo pokrój i dodaj do malaksera razem z drobno otartą skórką z 2 limonek i sokiem z jednej z nich. Dolej trochę wody i zmiksuj wszystko na rzadka pastę. Dopraw do smaku. Przełóż polowe pasty do ładnej miseczki i skrop oliwą extra vergine.
Szaszłyki: Ułóż
piersi kurczaka na plastikowej desce, końcami na przemian, blisko siebie.
Ostrożnie przekuj je patyczkami. Przekrój mięso pomiędzy patyczkami, uzyskując
4 szaszłyki. Pozostałe kawałki mięsa nabij na patyczki. Aby kurczak był
bardziej chrupiący, możesz ponacinać go lekko z obu stron. Przełóż resztę pasty
Satry z malaksera do brytfanki, włóż do niej szaszłyki i pokryj pastą,
obracając je i wcierając pastę rękami w mięso. Schowaj deskę, umyj nóż i ręce.
Skrop kurczaka oliwą i posól. Włóż pod grill na górną półkę piekarnika i piecz
na złoto (8-10 min na każdą stronę).
Dodatki:
Odetnij dolne końcówki sałat i usuń brzydkie zewnętrzne
liście. Resztę liści odłam, a serca przekrój wzdłuż. Wypłucz sałatę w
durszlaku, wysusz w wirówce i postaw na stole. Zagotuj wodę w czajniku.
Sałatka: Włóż gniazda
makaronu do dużej miski, zalej wrzątkiem
i przykryj miskę talerzem. Zostaw na 6 minut, żeby makaron wchłonął część wody.
Postaw średnią patelnię na małym ogniu. Owiń orzechy nerkowca w czystą
ściereczkę i pokrusz je wałkiem lub uderzając nimi o blat. Wrzuć orzechy na
rozgrzaną patelnie, żeby się uprażyły. Od czasu do Czu mieszaj i sprawdzaj, czy
się nie przypalają.
Obierz połówkę czerwonej cebuli i włóż do malaksera z chili
(bez szypułki) i łodyżkami pęczka kolendry. Zmiksuj pulsacyjnie i przełóż do
dużej salaterki. Dodaj 1-2 łyżki sosu sosu solowego, kilka łyżek oliwy ekstra
vergine, sok z 1 limonki i po 1 łyżeczce oleju sezamowego i sosu rybnego.
Dobrze wymieszaj, skosztuj o dopraw. Odcedź makaron, szybko przepłucz go zimną
wodą, znów odcedź i dodaj do salaterki.
Przemieszaj orzechy na patelni. Zwiększ ogień do dużego. Dodaj
1 łyżeczkę miodu. Mieszaj i podrzucaj orzechy na patelni, aż będą ciemnozłote.
Posyp nimi makaron. Dorzuć listki kolendry. Wymieszaj sałatkę i postaw na stole
z miseczką sosu sataj.
Szaszłyki: Przewróć szaszłyki, skrop odrobiną płynnego miodu
i włóż z powrotem pod grill na 8-10 min.
Owoce: Obierz ananasa i pokrój w plasterki. Ułóż ja na
półmisku i posyp borówkami. Zerwij listki mięty i utrzyj we moździerzu na
pastę. Posyp cukrem trzcinowym i znów utrzyj. Rozłóż 1 łyżkę powstałej pasty na
anansie (resztę schowaj do lodówki w słoiczku). Przekrój lionkę na pół i połóż
na stole z pojemniczkiem jogurtu i łyżką.
Dodatki:
Grubo posiekaj liście kolendry. Przłóż do miseczki i postaw
na stole obok sałaty.
Podawanie: Podaj szaszłyki z butelka sosu sojowego i kilkoma
cząstkami limonki. Niech każdy przygotuje sobie paczuszki z sałaty, makaronu i
kurczaka, posypując je kolendą i skrapiając sokiem z limonki.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinie: Jamie, dziękuję za ekspresowy sposób przyrządzania
szaszłyków. Godny polecenia i zapamiętania.
Dzisiejsze danie okazało się bardzo trafione. Serwowałam je
dla gości (mojej koleżanki z/od..przedszkola). Przygotowywanie paczuszek było
formą zabawy z jedzeniem. Moi goście byli bardzo zadowoleni z tego co
przygotowałam. Makaron, który wybrałam (ryżowy) okazał się strzałem w 10. Świetnie
połączył się ze składnikami sosu i z łatwością mieścił się w liściach sałaty.
Sos Satay to nowy smak w potrawie. Proponuje jednak
dopasować proporcje do własnego gustu. Dla mnie smak masła orzechowego
zdominował pozostałe, nie czułam ani kolendry ani limonki (myślę, że cytryna
dawałaby podobne wrażenia a jest znacznie tańsza).
Mięso piekłam w piekarniku w wysokiej temperaturze (200⁰C)
ale bez funkcji grill. Wyszedł soczysty i łagodny w smaku.
Nie udało mi się kupić zalecanych sałat, więc skorzystałam z
sałaty lodowej. Jej chrupiące liście doskonale komponowały się z resztą
dodatków. Niestety fatalnie się je rozdziela i są tak kruche, że
rozpadają się w trakcie tego działania. Myślę, że dobra sałata masłowa okazałaby
sie lepsza.
Deser wyszedł średni, ze względu na to że ananas był
średnio dojrzały, choć z łatwością wyciągałam listki (dojrzałość ananasa
sprawdzamy wyjmując liście u szczytu owocu. Jeśli uda nam się wyrwać listek –
znaczy dojrzały). Sos z mięty świetny jako dodatek do
owocu. Koniecznie trzeba przygotować ananasa wcześniej aby przeszedł smakiem
mięty. To atut tego deseru. Jeśli nie mamy świeżych owoców, lepiej nie podawać
mrożonych. Moje jagody jedynie pogorszyły efekt wizualny a nie wniosły niczego
do wrażeń smakowych. Jeśli ktoś nie lubi mięty, można wykorzystać świeży imbir.
Ale wtedy koniecznie należy schłodzić ananasa.
Podsumowanie: Wybór trafiony ze względu na to, że miałam gości i robienie paczuszek było "gadżetem" gości. Wszyscy
byli bardzo zadowoleni z potrawy. Na codzienny obiad wystarczy mięso, sos i makaron.
A wieczorem (w nocy ) kiedy goście już poszli mój drogi W. wykończył resztkę makaronu. Był zachwycony! Uznał, że na zimno i po jakimś czasie, kiedy sos dokładnie przeniknie każdą niteczkę, makaron jest genialny.
Ocena: 9/10
też próbowałam tego przepisu :) tez wykorzystałam salate lodowa:D moja opinia jest taka ze czlowiek sie troche ubrudzi przy tych paczuszkach.... ale smak wyborny :) i uwazam ze cytryna ma inny smak niz limonka:)
OdpowiedzUsuń