Doskonała propozycja dla zapracowanych miłośników ciasta drożdżowego.Wrzucamy kilka składników do miski, czekamy kilka godzin, pieczemy i ...gotowe. Przepis wypatrzony u Asi.
Składniki:
100 g drożdży
1 szklanka cukru
4 jajka
1 szklanka oleju
200 ml mleka
1 cukier waniliowy (z prawdziwą wanilią
)
5 szklanek mąki
garść rodzynek
kruszonka
120 g masła
100 g cukru
100 g płatków migdałowych
Drożdże wymieszać z odrobiną cukru i
odrobiną ciepłego mleka lub wody. Składniki wg podanej kolejności (oprócz rodzynek) wrzucić do wysokiej miski. W oryginalnym przepisie nie kazali mieszać ale nie miałam takiej odwagi i wymieszałam całość. Odstawić na 4 godziny.
Po 4 godzinach dodaj rodzynki i
wymieszaj. Przełóż na blachę wysmarowaną masłem i oprószoną bułką tartą.
Zrób kruszonkę: wszystkie składniki
wymieszaj ręką i posyp niedbale ciasto.
Bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńOstatnio brak mi czasu na wszystko więc taki drożdżowiec to jak najbardziej dla mnie:-) a przy tym wygląda wspaniale:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olimpio. Efekt jest niespodzianką. Nie oczekiwałam takiego, przyznaję....
UsuńInteresuje mnie, co by się faktycznie stało, gdyby go nie wymieszać:)
OdpowiedzUsuńMnie też:) Następnym razem nie będę mieszać...
UsuńChwila zamieszani , trochę czekania i dom już pachnie ciastem :)
OdpowiedzUsuńDoskonała kwintesencja przepisu Aniu:)
UsuńRobi sie samo...zobacze /smiech/
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Ja też tak zareagowałam:)
UsuńHmmmm... Ale dobre jest, czy lepiej wyrabiane cisto robić? ;)
OdpowiedzUsuńPatysko, wychodzi świetne!!! Trzeba ułatwiać sobie życie:)
UsuńPyszne i puchate! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaskakująco puchate jak na takie proste:)
Usuńwygląda bardzo, bardzo, aż dostałam apetytu na drożdżowca, bardzo lubię :) i przypomina mi Babcię :)
OdpowiedzUsuńKochanie, ja juz też coraz bardziej przypominam babcię:)
Usuńno co tyyyy :)
UsuńUwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda, och żeby mi się tak wszystko w kuchni samo robiło:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że choć jest taki drożdżowiec:)
UsuńMoja ciotka robi takie drożdżowe, tzn. takie ciasto samo się robi mojej ciotce! ;)
OdpowiedzUsuńDobre:)))
UsuńU mnie też drożdżowiec robi się sam;-) Zapach pieczonego ciasta drożdżowego i chleba jest czymś, co wspominam jeszcze u mojej babci. Niesamowite jak można przenieść się w czasie...:-)
OdpowiedzUsuńZapach drożdży to zapach domu, bezpieczeństwa - to prawda Marzenko:)
Usuńsmakowicie wygląda..."chodzi" za mną drożdżowe...:)
OdpowiedzUsuńMadziu, może przyłączysz się do mojej akcji "Odchudzamy nasze dania" ? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu...Musze tylko coś odchudzić:)
Usuńtakie ciasta uwielbiam, które robią się same :)
OdpowiedzUsuńi wygląda na wilgotne w środku, tak jak lubię
Prawda? Od razu go wypatrzyłam!
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam domowego drożdżowego ... słyszałam o tym sposobie, fajnie, że przetestowałaś :)
OdpowiedzUsuńMadzia znam ten przepis i jest fajny , ja latem często robię je z owocami jagodowymi różnymi ,ale nie tylko
OdpowiedzUsuń