niedziela, 23 grudnia 2012

Wigilijny karp bez posmaku ... karpia

Jestem tradycjonalistką, więc karp w Wigilię być musi. Niemniej jednak, nie przepadam za jego smakiem. Znalazłam sposób, by pozbyć się specyficznego posmaku. Z radością patrzę jak znika i wywołuje uśmiech na twarzach. Skoro moje dzieci go tak lubią to chyba udało się znaleźć niezły sposób...
Zdjęcie gotowej potrawy zamieszczę z opóźnieniem, bo to które miałam przygotowane zupełnie mi nie wyszło...

W zamian zdjęcia karpia, wstawiam figurki zrobione podczas pobytu w szpitalu z dziećmi.
Niech aniołki grają Wam do uszka a serca miękną....



Składniki:
karp - w kawałkach 4 lub 5 cm
cebula
tymianek suszony
bułka tarta
jajko
mąka
śmietana 18%
pieczarki- sporo
masło

Karpia umyj i opraw. Cebulę poszatkuj w piórka i włóż do naczynie przekładając plastry karpia cebula i sypiąc tymiankiem. Zostaw w lodówce na 1 lub 2 dni.
W Wigilię wyjmij rybę, wyrzuć cebulę. Karpia posól i popieprz. Na patelni rozpuść masło. Panieruj karpia w mące, jajku i bułce i smaż przez chwilę. Pieczarki pokrój w plasterki i smaż na patelni bez masła. Niech puszczą soki. Kiedy woda wyparuje dodaj masło.
W naczyniu żaroodpornym układaj karpia, pieczarki i zalewaj śmietaną, posól i popieprz. Włóż do piekarnika i trzymaj w temperaturze ok 150 stopni. Dolej śmietanę jak wyparuje.
Uwielbiam to danie, bo szykuje je przed kąpielą. Kiedy jestem ubrana i gotowa do kolacji, nie muszę się brudzić od nowa, jako że wszystko mam gotowe...






22 komentarze:

  1. toż to zlot aniołów :) fajne
    ciekawa propozycja karpiowa, ale u mnie z pieczarkami by nie przeszło, mąż je tylko jak musi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ich wokół siebie wiele. Pilnują mnie i kierują na dobre tory. Czasem są to nieudane próby:)

      Usuń
  2. takiego karpia wsunęłabym od razy, a anioły słodziasy, kiedyś produkowałam ich całą masę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to w przyszłym roku, podziałamy razem przy aniołkach!!

      Usuń
  3. Aniołki urocze, a karpiem bym nie pogardziła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patysko, to cudownie że przypadły Ci do gustu:)

      Usuń
  4. Serducho mi zmiękło na widok tych aniołków ... piękne są :)
    życzę Wam zdrowych i radosnych Świąt ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, nadrabiam zaległości bo choroba męża odciągnęła mnie od hobby na jakiś czas...
      POzdrawiam ciepło!

      Usuń
  5. Magicznych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, dużo serdeczności i miłości w nadchodzącym Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięuję Ivko, dla Ciebie także dobrego roku!!!

      Usuń
  6. taki karp to skarb
    zgodnie z karpiową piosenką
    jak przygoda to tylko z karpiem
    ściskam serdecznie wigilijnie d i koty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dareczku, Ty nawet piosenkę o karpiu znasz. Mój Ty bracie bliźniaku ściskam gorąco!!!

      Usuń
  7. Madzia sama robiłaś te aniołki cudowne?
    Madzia dużo zdrowia i naj naj życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aluś, siama, siama....
      Dziękuję za życzenia i za t e znajomość:)

      Usuń
  8. Za klasycznym smakiem karpia nie przepadam, za to pieczarki uwielbiam, więc to przepis dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że będzie Ci smakował bo ma niewiele z tradycyjnego smaku..

      Usuń
  9. ciekawa wersja karpia.. muszę wypróbować :) a aniołki przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam Emciu. Aniołki kłaniają się pięknie:)

      Usuń
  10. aniołki, piękności... no ja za karpiem szczerze nie przepadam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę sie, że Ci się podobają Olu. Niech w Nowym Roku graja Ci do uszka:)

      Usuń
  11. Nie lubię karpia, za dużo ości i tłuszczu, aniołki zachwycające :)sama robiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karp kontrowersyjny, to prawda... Aniołki robiłam sama... Jestem z nich dumna bo plastycznie nie jestem uzdolniona:(

      Usuń

Miło mi Cię gościć na moim blogu. Jestem wdzięczna za wszelkie wpisy i cieszą mnie blogowe znajomości.
Życzę przyjemności w dalszej podróży w sieci:)