środa, 27 czerwca 2012

Ziemniaki dolfinki (dauphine)


Jako, że uwielbienie dla młodych ziemniaczków u mnie ogromne, zdarza się dość często, że przygotowuję ich znacznie więcej niż jesteśmy w stanie zjeść. Nie martwię się tym jednak, bo sposobów na ich wykorzystanie mam sporo. A to ziemniaczana sałatka z ogórkiem i cebulą,  a to tortilla hiszpańska na zdrowo przyrządzana a to mniej zdrowe ale dla dzieci atrakcyjne - ziemniaczki dolfinki. Pomysł na nie zrodził się we Francji. Szczyt popularności przypadł na lata 80-te. Lubię czasem wracać do przepisów old-fashioned..



Składniki:
500g ugotowanych (obranych lub umytych) ziemniaków
sól, pieprz
olej do smażenia

na ciasto:
125g maki
80g masła
4 jaja
szczypta soli
1 szklanka wody

Zagotuj wodę z solą i masłem. Zdejmij z ognia, wsyp mąkę, dokładnie wymieszaj. Ponownie postaw rondel na małym ogniu, zawartość cały czas mieszając, aż ciasto zacznie odstawać od ścianek naczynia. Rondel zdejmij z ognia, stopniowo wbijaj jajka, cały czas ubijając cisto. Ziemniaki przepuść przez maszynkę lub dokładnie rozgnieć, połącz z ciastem, dopraw do smaku solą i pieprzem. Masę dokładnie wyrób i ostudź. Z ciasta formuj kulki wielkości orzecha włoskiego, wrzucaj na mocno rozgrzany  (ale nie dymiący) olej. Gdy usmażą się na złoty kolor i wypłyną na wierzch, wyjmij je łyżką cedzakową, osusz na bibule i natychmiast podawaj.

na podstawie "Encyklopedii polskiej sztuki kulinarnej" Hanny Szymanderskiej.


5 komentarzy:

  1. Świetny przepis! Ziemniaki - moje ulubione warzywa, na głębokim oleju - tym bardziej! Nie mogę się doczekać aż wypróbuję !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. na pewno się skusze, pysznie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  3. może niezbyt to zdrowe, ale za to na pewno pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Superaśne te ziemniaczki :) A czy mogę prosić o banerek? Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tu jest wlasciwy przepis

    http://wrotkaonline.blox.pl/2011/04/Francuska-zapiekanka-z-ziemniakow-Pommes-dauphine.html

    OdpowiedzUsuń

Miło mi Cię gościć na moim blogu. Jestem wdzięczna za wszelkie wpisy i cieszą mnie blogowe znajomości.
Życzę przyjemności w dalszej podróży w sieci:)